Rób to, co cię teraz interesuje, abyś niczego nie żałował, kiedy się ustatkujesz. Łatwiej jest patrzeć w przyszłość, kiedy nie zastanawiasz się, co by było gdyby.
Jeśli nie osiągnąłeś tego, co chciałbyś osiągnąć, jest to wyłącznie twoja wina. Nie wiń innych za to, czego nie masz. Rusz tyłek i zacznij o to walczyć.
Naucz się naprawiać chociaż kilka podstawowych rzeczy. Kiedy już będziesz miał własny dom, lepiej znać podstawy hydrauliki, elektryki i stolarki.
Wysil się, żeby wyjść naprzeciw znajomym. Widzę wiele osób, które nigdy nie organizują spotkań albo nie dają znać, że przyjechali do miasta na parę dni, po czym narzekają, że siedzą sami w domu.
Będziesz żałować lat spędzonych w pracy, za którą nie przepadasz. Im wcześniej znajdziesz robotę, która cię uszczęśliwia, tym lepsze będzie twoje życie.
Nie musisz przyjaźnić się z kretynami. Jeśli są dupkami, rywalizującymi mądralami lub w jakikolwiek inny sposób sprawiają, że czujesz się źle ze sobą lub tym jaki jesteś, nie ma nic złego w zmianie otoczenia. To łatwiejsze, niż ci się wydaje.
Przestań mierzyć długość swojego siuraka i wyjdź z domu zobaczyć jak piękny jest świat.
Podróżuj. Doświadczenia są warte 10 razy więcej niż rzeczy.
Nigdy nie sądź, że jesteś za dobry na stanowisko niskiego szczebla, jeśli jest to branża, która cię interesuje. Nikt nie zarabia setek tysięcy tuż po szkole. Daj sobie 3-4 lata na zdobycie doświadczenia i udowodnienie swojej wartości.
Zachowuj się stosownie do twojego wieku. Wydaje się to oczywiste, ale ja byłem zbyt poważny, kiedy miałem 20-parę lat i wystrzegałem się zachowań moich rówieśników. Żałuję, że nie wychodziłem na imprezy i nie cieszyłem się z bycia dwudziestoparolatkiem.
Nie jesteś stary. Łatwo myśleć, że najlepsze lata życia masz już za sobą, a czas płynie nieubłaganie, ale - szczerze mówiąc - najlepsze jeszcze przed tobą.
Nie marnuj czasu w związku, który jest zbyt trudny do utrzymania. Jeśli bez przerwy się kłócicie, problemy magicznie nie znikną, kiedy weźmiecie ślub. Co więcej, posiadanie dziecka nie naprawi waszego związku. Daj sobie spokój i znajdź kogoś, do kogo pasujesz lepiej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą