Thomas jest szesnastolatkiem z Rumunii, który uwielbia dwie rzeczy - elektronikę i jazdę na rowerze. Podczas długich wypraw brakowało mu baterii w telefonie, więc wziął sprawy w swoje ręce.Na początku wykorzystał stary wiatraczek z komputera:
Oraz kilka innych rzeczy, w tym baterię do telefonu ładowaną podczas jazdy:
Kilka narzędzi, trochę pracy:
Sprawdzenie, czy wszystko zostało wykonane poprawnie i działa:
Chłopak zamontował urządzenie pod kierownicą:
Podobne urządzenia istnieją, ale nie są zbyt popularne. Duże znaczenie ma cena, która przekracza 100$.
Jeśli ktoś chciałby zrobić sobie takie urządzenie - w źródle link do strony opisującej krok po kroku jak je wykonać.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą