Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Niesamowici nauczyciele XXI - Kwidzyn, Gdynia, Toruń

41 539  
167   15  
Kliknij i zobacz więcej!Kolejna porcyjka przemyśleń i wydumań nauczycielskich. Zapraszam do lektury.

LO Kwidzyn

Pan prof. M., historia i WOS.


Tam gdzie nie ma oceny, też jest ocena!

Na podstawie książki, nie korzystając z podręcznika.

Iloczyn inteligencji.

Nie uczymy się na pamięć, ale staramy się zapamiętać.

Tam z tyłu, gadające głowy...

Pamiętajmy, bo na maturze takie dziwne rzeczy się pojawiają!

Bo ty wiesz, ale czy sprawdzający wie czy ty wiesz?

Książkę trzeba mieć albo nawet przeczytać.

Afrykanerzy.

Takie rzeczy nawet jak się nie wie, to się wie!

A guzik prawda.

Poczekaj, poczekaj, bo gadu gadu ktoś tam uprawia.

Jak macie możliwość w jakimś podręczniku, to sobie zobaczcie jak orzeł wygląda.

Nie ma 'Nie ma', tylko szukać aż się znajdzie.

Pani prof. M., fizyka:

To ostatnie zadanie na tablicy N., bo myśli, że wszystko wie.

To są rzeczy, które tak naprawdę trudno zdefiniować

Pani prof. Sz., polski:

Ja się w ogóle nauczyłam bardzo wcześnie czytać. Poszłam do przedszkola i siedziałam taka przerażona! Pomyślałam: Boże! Po co ja tu przyszłam!

Pani prof. G., fizyka:

No to porobimy sobie zadanka.

Pan dr B., historia:

- Odnieś kurtkę do szatni.
- To nie jest kurtka, to ocieplacz!
- Nie moja wina, że cię nie stać na kurtkę z rękawami.

* * * * *

LO Gdynia

Pan K., historyk-legenda


Lenin zajął Moskwę, głównie Petersburg.

Babcia mi opowiadała, jak było, akurat wtedy w Moskwie była. Brodaci mężczyźni z maczugami, oni strzelali do ładnych ludzi.

W Moskwie była taka bieda, że aż Wołga wyschła.

Rosjanie penetrowali Chiny.

Przedostał się z Austrii do Francji przez Rosję.

Lekcja historii - środa

Pan K: Dzisiaj puszczę wam fylm o Stalynie, ale wcześniej wymienimy cechy ustroju w ZSRR. [...] zapiszcie sobie jeszcze "paszportyzacja ludności", bo tego nikt nigdy nie wie!

Lekcja historii - czwartek.

Dzisiaj będziemy oglądać fylm o Stalynie. W domu mieliście opracować cechy ustroju ZSRR. X, przeczytaj nam.
Koleżanka: [...] No i jeszcze paszportyzacja ludności.
Pan.K: Brawo! Skąd to wiedziałaś?
Koleżanka: A wie pan, dużo filmów historycznych z tatą oglądam...
-Puszczałem wam fylm?
- Tak.
-Niemożlywe...

Pan P. - anglista, który na szczęście już nie uczy.

Facet ogólnie nie miał zielonego pojęcia o języku angielskim (sic!). Słowo idea z uporem maniaka czytał i mówił ajdi (id.), first, tak jak się pisze, a thursday jako fursdej. Na szczęście uczył nas tylko jeden semestr, bo się o to mocno postaraliśmy.
Jest z nim jedna anegdota, jak wystawiał oceny na koniec semestru. Mamy w klasie dziewczynę, której nazwisko brzmi wybitnie żydowsko, ale jest katoliczką, ma koszulki z tekstami o Jezusie i nosi wisior z Ichtisem. Owa koleżanka, M., miała być pytana, bo ocena wahała się między 3 a 4. Nie stawiła się jednak na lekcji.

Pan P : Gdzie jest M.? Miała być pytana.
Koleżanka: Wie pan, bo M. jest Żydówką, a oni mają jakieś święto dzisiaj.
Pan P: To ja jej 4 wstawię...

I od tej pory M. stałą się klasową Żydówką.

* * * * *

LO Toruń

Profesor S. - słynny i lubiany matematyk


- Idzie sobie smutna funkcja kwadratowa Szeroką.... - Czemu ty taka smutna? - A, deltę mam ujemną...

Pewna uczennica zasnęła na matmie i S. ją obudził, bo coś krzyknął do jakiegoś ucznia. Gdy tylko się zorientował co zrobił, to ją przeprosił.

Uczeń - Pan się pomylił, tam powinno być 4.
S. -To jest 4, tylko takie stylizowane na 3.

- C jak czary mary.

- Tu mamy takie jedno zaje... zadanie!

- II b leży na łopatkach! Narządy płciowe widać!

- Pytamy się: ty, tangensie, jaki ty masz znak?

- Ty, iloczynie, kiedy ty się równasz zero?

- Kombinowanie jest rzeczą niebezpieczną - kończy się kwestią zamążpójścia i niechcianą ciążą.

- Grzegorz, możesz wymiętolić gąbkę, to jest zajęcie męskie.

- Co was tak rzadko?

- Znając już istotę gąbki, idziesz do tablicy i mażesz.

- Jak tego zadania ktoś nie zrobi, to powinien pójść do Lourdes i prosić o łaskę. Nie mówię już o Częstochowie, bo to za łatwe.

- Jak się ma wykres funkcji pod ręką, to papież by powiedział nie lękajmy się.

U. - Proszę pana, mogę iść wymiętolić gąbki? Bo mi się bardzo siusiu chce.
S. - Mam nadzieję, że wymiętolisz je w wodzie...

Podziękowania dla: Night_Wish, Rozen, panie_boze @.

A czy Ty także masz tak barwnego nauczyciela w szkole, opisywanego na forach i wśród uczniów? Podziel się tą wiadomością ze mną. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz nauczyciel. Pamiętaj, by opisać więcej niż cztery celne uwagi i opowieści nauczyciela. Znaczek @ za nickiem oznacza osobę niezarejestrowaną w serwisie Joe Monster.

Oglądany: 41539x | Komentarzy: 15 | Okejek: 167 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało