Witam wszystkich! Krótko to, co pamietam z fabuły. Główny bohater odkrywa statek kosmiczny wymarłej już rasy. Statek służył do "ożywiania" planet - zawierał gamety wszystkich znanych gatunków wszechświata. Gość więc zabiera się za ratowanie planet. Dociera w końcu na jedną przeludnioną, której grozi zagłada. Przeludnienie jest wynikiem wyznawanej religii. Najpierw daje im wszelkie możliwe rośliny grzyby itd, które produkują pokarm, a potem, w porozumienia z panią prezydent, zrzuca roślinę, której pyłek sterylizuje 90% populacji.
Ktoś wie co to za książka? Dzięki za pomoc!
Ktoś wie co to za książka? Dzięki za pomoc!
--
doloż moja, doloż... :)