Troszkę bliżej.

W sądzie zawsze jest tak, że ktoś będzie niezadowolony. A że wsród sędziów jest mnóstwo kretynów, to inna sprawa. W SN też się zdarzają, co nie Romku T.?

:i_drink_and_i_know_things 15 lat temu rozwodzilem sie i jak to w wiekszosci przypadkow trafilem na sedzine. O dziwo, trafilem na kumata kobiete. Bylem sam, a moja ex miala adwokata. I sedzina zgnoila tegoz adwokata za wnioski z dupy wyciagniete. I teraz pytanie, czy to dlatego, ze nie mielismy dzieci, czy po prostu madra kobieta byla?

:i_drink_and_i_know_things Niezadowolony to se możesz być z pogody za oknem

:gibss możliwe, że dlatego, że nie mieliście dzieci i chciała skończyć na pierwszym terminie. Albo dlatego, że był tylko rozwód bez podziału majątku.

..i dlaczego niby żona sędziego miałaby komukolwiek dzieci odbierać

:miss_cappuccino Bo ma z ojcem dzieci romans???

:miss_cappuccino może ma dobrego rozwodnika

ewentualnie jest czarownicą i chce je zjeść

nie, czekaj - to ona musiałby ojca zjeść. To się nie trzyma kupy.

Kiedyś wrzucałem orzeczenia kumatego sędziego z Piotrkowa Trybunalskiego, to fajnie było widać, jak wygląda sędziowanie niektórych sędziów. Uproszczony przykład:
- Jest dowód, że X był jedyną osobą w cudzym mieszkaniu o 13.
- Wiadomo, że cenne rzeczy zniknęły między 12 a 14.
- X dostał się do mieszkania podstępem, udając sąsiada.
- X był kilkukrotnie karany za kradzieże i podobne przestępstwa.
- X spieniężył przedmioty odpowiadające opisowi kradzieży u pasera.

Wyrok? Niewinny. Nie ma bezpośredniego dowodu, że to X ukradł te przedmioty w tym mieszkaniu.

Znam dość podobne przypadki z życia, ale zastanawiam się z czego to wynika? Łapówka, układy? No chyba nie, to zwykle jakaś marna patologia była oskarżana, raczej bez siły przekonywania. Robienie na odpierdol, byle szybciej? Chyba najbardziej prawdopodobne. Takie prawo? No chyba nie, skoro wyższa instancja roznosiła wyroki w pył, choć wiadomo, różne interpretacje. W każdym razie niektórzy nie powinni być sędziami.

:nevya ale bywa też odwrotnie, z dowodów nie wynika a sąd uznaje, że winny

:i_drink_and_i_know_things To się nazywa wyrok orzeczony na podstawie "doświadczenia sądu"
Kurestwo pełną gębą.

sędzina to żona sędziego. w sądzie jest sędzia

:hagartheviking Wygrałeś ziemniaka Kapitanie!

:djbanan dzięki, że doceniasz, kapralu!