Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Półmisek Literata > Przemyślenia Luksosekundy! #2
Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Zatapiasz się w tej wódce, zamiast rozpuszczać się w moich ramionach.
~ Luksosekunda.

Przemyślenia Luksosekundy. #2



Lata
młodości Luksosekundy na dzielnicy Brooklyn były dość interesujące. Na
osiedlu, gdzie tam się mieszkało było dość niebezpieczne! Na całe
szczęście nasz ,,słoneczny patrol" sprawował wartę pod blokowiskiem.
Człowiek wtedy nie bał się niczego...
Dilerzy z narkotykami,
pedofile ze słodkimi koteczkami w piwnicy, policja dająca mandaty za
nic, dresiarze w BMW, listonosz pukający tylko 2 razy do drzwi, kibole z
maczetami (whatever...), politycy straszący naród, mama krzycząca na
nas ze stygnącym obiadem, rodzice po zebraniu wkurzeni z ocenami...

JEST niczym w porównaniu...


... do osiedlowego gangu babć. Istota społeczna (w tymże przypadku) była od razu skazana na ostrożność, jakie wynika z ,,spoufalaniem się" z paniami wieku podeszłego.

Pewnie sobie myślisz:

- Co może być w nich strasznego? Fajne babeczki... Siedzą sobie, ponarzekają, poplotkują, rozejdą się i są zadowolone.




Nic
bardziej mylnego, mój drogi czytelniku. To jest myślenie na krótką
metę, wiesz? Ta organizacja składa się z wielu szczebli. Tam jest tzw.
Matka Chrzestna, która rządzi całą zgrają. Po niej są jej towarzyszki,
będące jej wiernymi pionkami. Główna dowodząca zbiera wszystkie
informacje (wydają się być zwykłymi plotkami, ale to zwykłe pozory!)

dające jej władzę na dzielnicy owego Brooklynu.




Dobra... To nie Brooklyn...


Jeśli zbiorą się wszystkie opinie z całego miasta, to taka
Matka Chrzestna manipuluje ludźmi. Zmusza każdego zwykłego obywatela do rytualnego przywitania się. Domaga się uwagi. Czuję, że ma wreszcie nad TOBĄ
kontrolę, wykorzystując twój brak asertywności. Jej pionki także mają
tę cechę. Wystarczy pójść do autobusu i popatrzeć na te niewinne
spojrzenie. Zachowuje pozory, gdy jej ustępujesz miejsca. Zwykłe
dziękuje
jest dla zamydlenia naszych oczu. Po chwili, analizują Cię. Mają
zdecydowanie lepszą pamięć niż nie jeden pendrive 100 Gb-w (tylko
matryca woła o pomstę do nieba).





Do dziś
naukowcy nie mają pojęcia, gdzie mieszczą się ich nadajniki (zapewne moi
czytelnicy domyślają się gdzie...), ale jak na chwilę obecną... Muszą
nam wystarczyć środki zapobiegawcze szerzeniu się rozwoju tego
zjawiska.

Pewnie główkujecie się, jak?!

Przewodnik



pt.: ,,Po czym poznać, że moja sąsiadka to donosiciel.''




~ by Luksosekunda




Wstęp


Na
początek chciała bym podziękować wszystkim moim czytelnikom, którzy
bezsensownie marnują swój czas na czytanie tego przewodnika, będący
jedyną deską ratunku dla ludzkości. Chciałabym pozdrowić moją mamę,
tatę, siostrę, najbliższą i dalszą rodzinę, którą kocham. Nauczyliście
mnie jak przetrwać na tejże planecie. Teraz ja pomagam planecie
przetrwać.

Jeśli w trakcie czytania owej lektury, poczułeś
jedno z objawów: nudności, zażenowanie, rzucanie mięsem "tam i tu", chęć
głosowania na PIS, PO lub Ruch Palikota oraz odruchy masochistyczne...
proszeni są o skontaktowanie się z lekarzem, psychoterapeutą lub policją.

Rozdział 1



Jak rozpoznać donosiciela?


1. Łatwo je zdemaskować. Zdradza je ubiór jakie noszą. Noszą charakterystyczny "moher", chustkę, laskę/kij/balkonik/kule.



2.
Często przesiadują pod drzewem/blokiem lub sklepem. Noszą ze sobą
gazetki pod pupę, aby wilka nie złapać. Osobniki z wyższego szczebla w
gangu mają poduszki. Ręcznie haftowane.



3.
Ze względu na rodzaj upodobań starszych pań zalecam zwrócić uwagę na
zwierzęta jakie im towarzyszą. Starsze panie w większości tolerują koty,
co ma wpływ na zwiększenie się populacji tych organizmów w bloku. Takie
panie dokarmiają te(bezpańskie) zwierzęta. Idąc dalszym tropem... Psy
są tylko u babć z zawiłą psychiką. (czyt. psychiczne).





4.
Rozpoznaj ją po godzinie, o której chodzić koty. (czyt. punkt nr. 3)
Osobniki w podeszłym wieku przeważnie wybierają się w chłodne wieczory,
kiedy jeszcze jest widno. Daje im to większe pole do manewru (czyt.
monitorowanie osiedla - pretekst do obchodu bloku).



5.
Spacery do kościoła. Nasze panie uwielbiają to miejsce, gdzie mogą się
spotkać w gangu. Miejsce idealne dla zachowania pozorów, aby móc
wymienić się istotnymi informacjami z ciągu dnia.



6.
Zakupy! O, tak! Te kobietki kochają wydawać hajs na mięsko, jedzenie,
słodycze, chleb, masło, warzywa itp. dla swoich wyimaginowanych potrzeb.
Niby nic, ale to idealny moment, by móc stać 25-30 min. przy kasie.
Dlaczego? Wtedy może się rozmyślić, bo
jej kotek nie toleruje pieczeni rzymskiej, tylko wędlinę drobiową! A Wnuki? Trzeba się zwierzyć, jakie to ona ma pociechy! Tłumaczyć ekspedientce, iż trza dobrze je nakarmić, gdyż są wiecznie głodne lub nienachlane (Seriously?). Ponarzekać, zwierzyć się i opowiadać jaka ma być pogoda na jutro.




7. Jeśli słyszysz przez ścianę odgłosy, to możesz sobie pomyśleć o najgorszych rzeczach.







Weźmy alternatywne wytłumaczenia zaciągnięte z internetu:

- SPRZEDAŁAŚ SIĘ!!!

- WOW, WOW, WOW - PANI TAKA GŁOŚNA - WOW, WOW, WOW!

- Żodyn, nie wie co ona robi, żodyn.

- Krzysiowi się podoba, hue hue,

- LOL


I tak dalej... I tak dalej... Ale starczy!
Odnośnie punktu nr. 7 - już lecę z pomocą.
Najprawdopodobniej gdy słyszysz głośny
hałas to:


a) spodziewaj się aktywnego życia seksualnego u siąsiadki,








...





...










b) pomyśl o: "miejmy nadzieje, że to telewizor tak wyje"








c) Są goście i pani dokazuje,







d) Jest intensywna relacja z plotek,





e) Rozmowa telefoniczna babuni z córką





f) Zjawiska paranormalne.





Jeśli jesteś zachwycony poradnikiem, polecam czytać inne teksty w kategoriach.


Zastanawiające jest, jak Luksosekunda radziła sobie, prawda?




Niestety, tresura moi drodzy...


Z tym oto podsumowaniem was zostawiam!

Życzę miłego dnia,

Luksosekunda.
Ostatnio edytowany: 2014-08-30 23:26:13

--
Powiedz mi, co pijesz, a ja ci powiem, kim jesteś.

Tynf
Tynf - Superbojownik · przed dinozaurami
Niestety tekst nie jest zwarty i kompletny, jak ci doradzałem na HP. Zapewne poszłaś na łatwiznę i metodą: kopiuj - wklej przeniosłaś z swojego bloga. Poleciłbym przeredagować, usunąć zbędne w tym wypadku gify, anglicyzmy, zbyt duże przerwy pomiędzy akapitami - które sprawiają wrażenie, że całość jest niespójna - ; pogrubienia zaś stosować jedynie w wyjątkowo istotnych zdaniach. Numerowanie poszczególnych akapitów jeszcze podkreśla efekt rozerwania całości tekstu. Jeśli nie jest absolutnie konieczne - unikaj go. Natomiast pisanie całych wyrazów wielką literą jest - jak dla mnie - absolutnie niedopuszczalne. Można to stosować jedynie w dyskusji z osobą, która nie potrafi czytać ze zrozumieniem, by uwypuklić mu wyraz, którego treść jest w zdaniu najistotniejsza.

Tak sobie potrollowałem.

--
"Jesli potrafisz zadać własciwe pytanie - odpowiedź pojawia się samoistnie", Sin-Itiro Tomonaga.
Forum > Półmisek Literata > Przemyślenia Luksosekundy! #2
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj