KATAR

a potem długo długo nic. Miałam złamane dwie ręce jednocześnie, usuwaną ósemkę, piasek w nerach czy tam inne sprawy nerkowe. Ale nic nie wqrwia bardziej od kataru.

Czy to znaczy, że jestem stuprocentowym mężczyzną

Jak się podcierałaś, gdy miałaś złamane obie ręce? Pytam, bo każdy ma swoją indywidualną, fascynującą technikę

A najbardziej nienawidzę nienawidzić. Na drugim miejscu jest jak mi ktoś "doradza" i wtrąca się w moje prywatne sprawy.

:gogosiek mamą. Serio. tak samo jadłam. Gorzej było z piciem kawy jak się zapatrzyła na telewizję śniadaniową

oj tak, każdy mężczyzna w czasie kataru ma poczucie jakby dana chwila była jego ostatnią

Nie wiem czy wiecie jak wygląda stelaż przy złamanym przedramieniu. Na tym stelażu, mój brat - dla żartu ha ha - wieszał wyprane skarpetki

Jak wracam wieczorem do domu i zastaję pustą lodówkę, mimo, że druga połówka była na zakupach. Dzięki tym zakupom w lodówce zastaję mleko sojowe, w ch*j owoców i sałatę. Czyli w sumie nic do jedzenia wieczorem.

:gatinha aaa to wybrnęłaś jako-tako z twarzą. Moim ulubieńcem pod tym względem jest gość, który z brudnym tyłkiem (konstrukcja uniemozliwiała korzystanie z toalety) umocowywał mopa między kibelkiem a wanną, na końcówce kija umieszczał papier (obwijał jakoś ) i najeżdżał na to zadem

Budzika.

:gogosiek jeśli pozwolisz, to się porzygam

Cudzej głupoty i własnej bezsilności. Z uwagi na ilość tego pierwszego mam praktycznie permanentnego wkurwa.

nienawiść to niskie uczucie, raczej nikogo i niczego nie nienawidzę... świat jest zbyt piękny by nienawidzić...

Lustra... i ludzi którzy nie ogarniaja czegoś co ja ogarniam, a nie mam wpływu na ich nieporadnosc.

1 - migrena, 2 - remont u sąsiadów tak agresywny, że aż u mnie kwiaty z półek spadają, 3 - oba naraz.

Filozof nie może sobie pozwolić na tak niskie uczucia jak nienawiść. Jedynie kilku rzeczy i osób nie lubię.

:gatinha , odczep się od Kataru, to bardzo ładne państwo

1. łoniaki na desce w kiblu
2. wstawanie rano, kiedy jeszcze jest ciemno i pizga złem
3. filozofowie

kolejność przypadkowa...

:agawka
Dokładnie - zimą o 5:30 mam awarię, światłowstręt i poczucie cierpienia za miliony.

A do tego nienawidzę gdy ktoś uporczywie powtarza te same błędy i nie ma edycji postępowania.

1.Podatki
2.Kradziez
3.Politycy

1 = 2

Despacito. I kilku innych kawałków. A myślałam, że Gangnam style to dno dna...

katar jak najbardziej - i powiązane z nim szczypiące oczy

... a tak poważniej to bólu - miałem trochę wypadków w zyciu, m.in. kilka wstrząśnień mózgu, oko poparzone h2so4, żebra w płucach, zapaść, kilkanaście punkcji w kolano w dawnych czasach - czytaj bez znieczulenia, widziałem swoją kość "na żywo"... i kilka innych, mam kilka blizn po ciele...
Nienawidzę bólu. Nawet śmierci się nie boję, tylko bólu...
Nawet nie wspominam o bólu psychicznym - moja pierwsza żona była alkoholiczką
Wystarczy ? :/
Dziękuję...

:gatinha zbastuj z ta nienawiscia, peace&lover, bo widzisz co nawyrabialas:

Ambasador Polski w Katarze, Krzysztof Suprowicz, został odwołany ze stanowiska - podały dziś "Wiadomości" TVP.

Braku szybkiego dostępu do sieci. Duża część tym czym jestem, co wiem i co potrafię zrobić znajduje się w niej. To moja wirtualna pamięć i mózg rozszerzający możliwości tego fizycznego. Jestem cyborgiem

Ciężko wywołać u mnie uczucie nienawiści trzeba się mocno o to postarać
ale jest kilka rzeczy które mnie smucą
- ból zęba (jedyny ból który jest dla mnie nie do ogarnięcia
- komary (gryzienie, bzyczenie jak próbujesz zasnąć )
-brak tolerancji i hipokryzja
- kłamstwo
- brak higieny osobistej (zapach społeczeństwa w autobusie, tramwaju myjcie się ludzie szare mydło i woda nie gryzie

Ja nienawidzę jak ktoś nie chowa talerzy do zmywarki

1. Wmawianie mi czegoś. Jeśli coś widziałem, robiłem, przeczytałem etc., a ktoś z uporem maniaka stara się mi udowodnić, że jestem idiotą, bo ON tego nie widział, nie robił, nie czytał etc.

2. Gdy coś nie działa chociaż powinno. Najczęściej w sferze komputerowej.

3. Niezręczności jaka wynika przy witaniu się z niskimi kobietami. Żeby dać całusa w policzek muszę się schylić w pas, przytulenie to już w ogóle wkładanie mi nosa w pępek, a samo zrozumienie sposobu witania przez dwie strony jest wyjątkowo trudne bo nawet jak się schylam, to to trwa wystarczająco długo by zwątpić co zamierzam ja, a co osoba witana -.-

nienawidzę nienawidzić
a nie lubię
1 polityków
2 patrz :Sawpel pkt 1
3 słowa "gówniak"

Mało jest takich rzeczy, które mnie nie wkurzaja w top 3 byłoby dentyści, a w top 5 reszta publicznej służby zdrowia

wszystko ?

:uczulony nie kłam. Jesteś największym Misiem Pysiem na joemonsterze