Szukaj Pokaż menu

Wielka Encyklopedia Obrazkowa - Zamyślenie

37 194  
7   21  
Kolejne hasło z Wielkiej Encyklopedii Obrazkowej 2005 Edition.

Kilka słów o dzisiejszej definicji:

Czy zdarzyło ci się kiedyś, że idąc i myśląc intensywnie o czymś zderzyłeś się z drzewem lub słupem? A może zdarzyło ci się wdepnąć w kałużę myśląc o niebieskich migdałach? To jest nic... Szczyt zamyślenia poznasz dopiero dzisiaj oglądając poniższą definicję obrazkową.

A dzisiaj...

Definicja słowa: "Zamyślenie"

Medyczne opowieści doktora Cornugona V

37 552  
15   33  
Zobacz co słychać w Krainie Westchnień!Mamy w gronie bojowniczym lekarzy. I to takich prawdziwych, szpitalnych. A weseli są to ludzie i czasami nasłuchują, co równie weseli pacjenci wygadują. W WC.

Moja dyżurka lekarska jest tak usytuowana, że po drugiej stronie korytarza, dokładnie naprzeciw drzwi (a więc odległość 2.5 metra) znajduje się WC pacjentów. Gdy jest więc cisza, chcąc nie chcąc słyszę odgłosy dochodzące z tego przybytku. 

"Zdrowaś Marioooo, Łaskiś Peeeeełna, Pan z Tobą. Błogosłaaaaaaaawionaś Ty Między Niewiastami, i Błooooooogosławiony Owoc Żywota Twooooooooojego Jezus…."

* * * * * 

"No malutki, postaraj się. No jeszcze ze dwie kropelki, no"

* * * * * 

"A mówiłem Ci że ta kaszanka brzydko pachnie, mówiłem ci ku*wa, a ty nic ty pier**ny obżartuchu.." (pacjent był sam w kiblu)

Otwockowy kącik XII

17 230  
2   29  
A może jednak pojedziesz prosto?Maturzystów z pewnego miasta w województwie warmińsko-mazurskim zapraszamy na lekcję polskiego, fanów kącika - na cotygodniową porcję Otwockowego humoru, a osoby przewrażliwione prosimy o przymknięcie jednego oka. O, tak: ;)

Jak to się mówi "każdy kraj ma taki rząd, na jakiego zasługuje", ale w tym kraju nawet opozycja jest jakaś pop***ona.

* * * * *

Dyskoteka, facet tanczy z blondynką i mówi do niej:
- Chce cię dziś przelecieć.
- Dobrze - odpowiada blondynka.
- Idzemi do mnie czy do ciebie?
- ??? Myślałam że jesteś szybki, a ty gadu-gadu...

* * * * *

Wariatkowie. Pacjent rysuje kredką koło na podłodze. Lekarz się pyta:
- Co ty robisz?!
- Zaraz skocze do centrum. Kupić ci coś?

* * * * *

Tak apropo wczoraj w centrum handlowym widzałem tego kikboksera Saletę, był w obcisłej koszuli, to dopiero bestja. Chciałem mu powiedzeć, że jego dziewczyna wspaniale wygląda z gołą d*pą w ostatnim numerze palayboju, ale odwagi mi zabrakło.

* * * * *

Pewien liberalny arystokrata zaproszył w swoim zamku, na kolecje Rabina. Wiedząc, że jego religia zabrania mu jedzenie niektórych potraw, przygotował typowe żydowskie żarcie. Obok rabiego siedzał biskup, który mówi:
- Panie rabinie, kiedy będziesz pan jadł wszystkie te przepyszne dania, które jemy my chrześcianie?
- Na twoim weselu - odpowiedzał Rabin.

* * * * *

Pewien młody Izraelita miał jechać na stypendiu do Paryża. Przed wyjazdem Rabin mówi do niego: - Pamiętaj, życie jest jak fontanna!
Chłopak wyjechał do Paryża. Studiował tam i co wieczór przypominał słowa rabina! Ukonczył studia i pracował w Paryży. Co wieczór jak wróczył z pracy, przypominałe mu się słowa rabina. Wzioł ślub i miał dwoje dzieci i co wieczór jak się położył spać przypominałe mu się słowa Rabina. Po dwudziestu latach wróczył do Izraela, gdzie spotkał Rabina.
- Rabi, studiowałem, pracowałem zagranicą, ale powiedz mi co znaczy ’Życie jest jak fontanna’?!!
- A nie jest jak fontanna?!
- Nie.
- Jak nie to nie.

* * * * *

Alpinista zabłądził gdzieś na wysoko w górach. Głodny i zmarżnięty szukał kolejny raz coś do jedzenia w plecaku, gdy nagle widzi orzeł białył!. Wyjoł kijek i sruu mu w głowie. Zapalił ognisko i zaczoł jeść. Wtedy tendy szedł gajowy, zauwazywszy białe piura aresztował alpinistę.
Tydzien póżniej rozprawa w sądzie:
- Dlaczego pan zabił i zjadł biały orzeł, to gatunek pod ochroną, zostało zaledwie kilka sztuk na całym świecie.
- Wysoki sądzie, zabłądziłem byłem głodny i zmarżnięty musiałem coś jeść by przezyć!.
Sąd wysłuchał oskarzonego i uwolnił go. Po zakonczeniu rozprawy adwokat pyta swojego klienta alpinista:
- Powiedz, tak z ciekawości, jak smakował biały orzeł?
- Jakby to powiedzeć, coś między orłem Tanzmanskim i orłem Kaukazkim.

* * * * *

Wieś, górolska rodzina miała dwie krowy i trzy świnie. Któregoś dnia górol zjeżdał do miasta. Pospacerował po mieście a wieczorem chciało mu się bzykanko. W takim parku widzał kilka prostytutek, i mówi do jednej z nich:
- Ile kosztuje bzykanko?
- 300 złotych godzina.
- To strasznie drogo, ja mam tylko stówe!
- Za stówe to idz pan dalej, tam są tranwestytki.
Górol nie bardzo wiedzą, co to takiego, idze dalej i zagaduje tranwestyte:
- Mam stówe, chce bzykanko!
- Dobrze, idzemi do mnie - odpowaiada pani transwestytka.
No i wchodzą do domu transa. Transwestyta, widząc że górol nie bardzo się orientuje, z kim ma do czynienia, próbuje tak ostrożnie dać mu znać.
- I co, napijemi się piwa? - mówi traswestyta.
- Tak - odpowiada górol.
Traswestyta otwiera lodówke i dodaje:
- Wiesz, ja nie mam łechtaczkę...
- Nie szkodzi, może być żywiec.

* * * * *

Pare dni temu czytałem książę o kulturze wschodu, jogi i równowagi duchowej - "Droga do spokoju wewnętrzego polega na dokonczeniu rzeci już podjętych". Po dłuższej refleksji i medytacji, rozglądałem się dokoła i spostrzegałem bardzo wyraznie wszystkie te rzeci, które byłe rozpoczęte. A więc wżiołem się do roboty, dokonczyłem butekę Chivas Regal, potem butelkę JonyWalkera, skrzynkę Hainekena, pudełeczko prezerwatyw. Nawet nie wyobrażcie sobiem jak dobrze jest osiągnąć wewnętrzny spokuj duchowy...

* * * * *

Idą ulicą dwaj pijani goście, jeden mówi:
- Popatrz jaki ładny księżyc!
- Coś ty Zenek, to nie księżyc tylko słonce!
- ...Nie to księżyc!
- Słonce!
W końcu postanowili zapytać przechodnia.
- Przepraszamy, byłby pan łaskaw nam powiedzieć, czy tam świeci słonce czy księżyc?
Ten zdiwiony:
- Nie wiem, nie jestem z tej dzielnicy.


Poprzednie odcinki znajdziesz tutaj :)

2
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Medyczne opowieści doktora Cornugona V
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Gawarit Moskwa! IV
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Oryginalny prezent komunijny
Przejdź do artykułu Wielopak weekendowy CXI

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą