Szukaj Pokaż menu

Wielopak weekendowy CV

38 698  
6  
Pewnie nie wszyscy wiedzą, ale wielopakowe dżołki są jak młode gwiazdki w Hollywood. Debiutują nieśmiało w niskobudżetowych postach na forum Kawałki Mięsne i marzą o tym by dostać główną rolę w kolejnym wielopaku. A gdy już przejdą casting i wystąpią w wielopaku, to trafiają na usta milionów ludzi. Wreszcie są sławne. Zatem sprawdźmy, który kawałek dostanie dziś Oskara lub Malinę,
 
Kobieta spędziła kilka godzin w Wydziale Komunikacji próbując załatwić formalności. Wściekła przypomniała sobie, że musi kupić prezent dla syna. Weszła do sklepu i wybrała kij bejsbolowy. Podeszła do kasy.
- Gotówka czy karta - spytał sprzedawca.
- Gotówka - syknęła wściekła.
Sprzedawca obruszył się i zarzucił brak grzeczności na co kobieta odpowiedziała:
- Proszę wybaczyć, ale spędziłam całe popołudnie w Wydziale Komunikacji i jestem rozwścieczona.
- W takim razie: zapakować na prezent, czy wraca tam pani?
 
by Martysia
 
* * * * *
 
Na "czarnej" robocie przy budowie domu gdzieś pod Londynem "załapało" się czterech Polaków : lekarz, student, urzędnik i rolnik z lubelskiego.
Gdzieś tak w środku tygodnia spotykają się rankiem w pracy i widzą, że urzędnik ma straszliwie pokancerowany ryj.
- Co ci się stało ? - pytają

Wielka księga zabaw traumatycznych XIX

21 537  
6   22  
Tutaj nie klikaj!Witajcie w dziewiętnastej odsłonie przygód dzieci, które poznają ciekawostki tego świata w sposób tylko im wiadomy. To znaczy nie wierzą, że nie wolno, tylko muszą wejść, zrobić, sprawdzić. Tylko potem dostają w skórę, a to za włażenie za wysoko, a to za szukanie mrówek, a to za wodne naloty...

A my pomimo, że dorośli, nie powtarzajmy tego!


Majstrowanie przy zapalniczkach źle się kończy...

Kiedyś zauważyłem, że jeśli zdejmie się tą metalową osłonę z zapalniczki (chodzi o te kolorowe jednorazówki) to można bez ograniczeń manipulować zaworkiem. I zacząłem otwierać tenże zawór i przekształcać zapalniczkę w miotacz płomieni. w końcu jednak zawór przestał w ogóle blokować wydostawanie się gazu na zewnątrz i powstała mała fontanna gazu, którą ja oczywiście podpaliłem. Skutek był taki, że moja dłoń zamieniła się w pochodnię. W celu ratowania jej, odrzuciłem natychmiast ognistą kulę, która spadła prosto na rozścielone łóżko. Jedynie moja bohaterska postawa i rzucenie się własnym ciałem na ten ogień uratowało pościel.

by Zylas

* * * * *

Kometa własnej konstrukcji też kapryśna bywa...

Aby tej nocy nie zapomniała nigdy

46 209  
4   23  
Przypomnij sobie jak to było w zimie...Co zrobić aby kobieta do końca życia nie zapomniała nocy spędzonej z tobą? Podajemy ci gotowy przepis! I wcale nie będą Ci potrzebne żadne medykamenty... ;)

W mroźny, zimowy wieczór elegancko wyglądający gość w "średnim" wieku poderwał w knajpie młodą laseczkę.Było to o tyle łatwe, że dziewczyna widziała przez okno jak facet wysiadał z nowiutkiego Mercedesa 600. Bez oporów więc przyjęła propozycję wspólnego spędzenia nocy.

Facet zabrał ją do swojej willi pod miastem. Płonący kominek, dobra whisky, kanapki z kawiorem, nastrojowa muzyka, słowem wszystko zbliżało ich coraz bardziej w stronę sypialni. W pewnym momencie mężczyzna zaproponował przejażdżkę po pobliskim zaśnieżonym lesie. Dziewczyna trochę niechętnie, ale jednak wyraziła zgodę. Zajechali Mercem na polanę w środku głuszy, facet wyjął z bagażnika sztucer, przeładował i powiedział:

- Rozbieraj się.

Dziewczyna trochę przestraszona sytuacją, a jeszcze bardziej 25 stopniowym mrozem, próbowała protestować, ale strzał w powietrze spowodował, że wykonała polecenie dość szybko. Gdy już goła stała boso na śniegu gość rozkazał:

- Lep bałwana - i dla uniknięcia ewentualnych protestów znowu strzelił w powietrze ze sztucera.

Dziewczyna rzuciła się toczyć śniegowe kule. Po 40 minutach na polanie stał bałwan jak malowany. Miał nawet śniegowe rączki i nosek z kawałka gałęzi. Za to laska była cała zdrętwiała z zimna. Klient schował sztucer, owinął ją grubym pledem i zabrał znowu do swojej willi. A tam kominek, kawior, gorący grog, nastrojowa muzyka. Gdy panna odzyskała mowę pierwszą rzeczą jaką zrobiła było wykrzyczane zapytanie :

- Co to do chu*a kur*a miało wszystko znaczyć?

- Widzisz, moja śliczna - odpowiedział spokojnie gość - Ja już jestem strasznie chu**wy w łóżku, a dzięki temu bałwankowi, mam pewność, że tą noc zapamiętasz do końca życia.

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych XIX
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu O lesie w którym było dużo trawy...
Przejdź do artykułu 7 zwariowanych ciekawostek z odległego Kazachstanu
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy XVI
Przejdź do artykułu Otwockowy kącik V

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą