Konkurs: Zostań wielbicielem Urzędu Skarbowego!

Wydaje ci się, że mieszkasz na przedmieściach? A może myślisz, że to prowincja? Przekonaj się czy czasami nie mieszkasz na zadupiu, a jest tak gdy:

1. Listy nie dochodzą, bo listonosz boi się dzikich zwierząt.

2. Prąd kojarzy Ci się wyłącznie z rzeką.

3. Ostani numer gazety z Twojej prenumeraty, który doszedł, ma na pierwszej stronie zdjęcie alianckich żołnierzy i wielki napis: "WYGRALIŚMY!"

4. Wyprawę po zakupy organizujesz 5 miesięcy.

5. Co jakiś czas odwiedzają Cię ludzie z National Geographic i chcą fotografować Twoje zwierzęta i okolicę domu.

6. Rodzina myśli, że nie żyjesz.

Czujesz się samotny? Ludzie na ciebie dziwnie patrzą, a czasami krzyczą na Twój widok? Może po prostu jesteś brzydki? Poznasz to po tym, że:

1. Masz zakaz pokazywania się w miejscach publicznych przed 23:00

2. Kiedy się urodziłeś lekarze nie wiedzieli gdzie kończy się pępowina a zaczynasz Ty.

3. Kiedy ktoś zapyta Cię o Twój wzrost podajesz dwie odpowiedzi: do głowy i do garba.

4. Nie wiadomo, czy masz narośl na twarzy czy twarz na narośli.

5. Masz takie duże i owłosione brodawki, że musisz je czesać. Ostatnio na jednej zrobiłeś dready.

6. Kiedy wchodzisz do autobusu kierowca pyta, kto wniósł taką dużą torbę.

Damian Depowski napisał: Urzędy skarbowe jak kraj długi i szeroki organizują konkurs dla podatników na najlepsze hasło promujące wypełnianie obowiązków podatkowych. Każdy podatnik, który chciałby wykorzystać ukryte bądź jawne talenta literackie, by pomóc państwu w poprawianiu wizerunku fiskusa może do 17 marca wysłać do swojego US pomysł na hasło.

Podobno są też nagrody dla najlepszych pomysłów. Wprawdzie media nie informują jakież to prezenty, ale przy podobnych konkursach firmy zwykle dają jakieś swoje reklamówki, albo produkty. Z tej prawidłowości możemy się domyślać, że główną nagrodą może być np. odpust podatkowy, a pomniejszymi np. łagodniejsze w tonie wezwanie na przesłuchanie czy wreszcie mniej surowe potraktowanie petenta który zrobił błąd w PIT-cie.

Niektóre, bogatsze firmy fundują laureatom nawet zagraniczne wycieczki. Nie można zatem wykluczyć, że i nasz fiskus, który do biednych nie należy uzna takie rozwiązanie za odpowiednią zachętę do obudzenia w Polakach inwencji twórczej.

Jeśli jeszcze nikt w Ministerstwie Finansów na wpadł na pomysł dokąd by takiego delikwenta -zwycięzcę wysłać, to podpowiadam, że najbardziej odpowiednie byłyby raje podatkowe, jak Kajmany czy Wyspy Bahama. Nagroda piękna, a przy okazji wyjdzie stosunkowo taniej, bo ceny tam niższe ze względu na niskie opodatkowanie.

Na wszelki wypadek, gdyby mój pomysł spodobał się decydentom informuję, że przystępuje do konkursu. Wymyśliłem doskonałe cztery hasła, wysłałem je do mojego Urzędu Skarbowego i mam nadzieję że wygram. Oto one:

"Płacz lecz płać, bo cię stać"

"Oddaj kasę fiskusowi, zamiast córce czy synowi"

"Budżet twej forsy potrzebuje - te parę procent cię nie zrujnuje"

"Od rana do nocy całe życie haruj, a potem większość budżetowi daruj"

A kolejni dyskutanci ze strony UPR dodali swoje:

"Nie otwieraj konserwy,
Bo puszczą Ci nerwy,
Gdyż zobaczysz rozbójnika
Skarbowego urzędnika."

"Bądź nam agentem lub ToWarzyszem
wskaż kto nie płaci, nagrodzimy bakszyszem."

"Kto płaci podatki, ten piękny i gładki".

"Pokornego podatnika dwa Urzędy Skarbowe ’y ssą" (ssią?)

"Na zgarbionego podatnika każdy fiskus wskoczy"

"Gdzie płatników sześć, tam fiskus idzie jeść"

"Nie wywołuj fiskusa z US’a"

"Biednemu zawsze fiskus w oczy"

"Wszystkie drogi prowadzą do "US’u"

"Czego oczy nie widzą tego fiskusowi nie żal"

"Gdzie dwóch się bije tam fiskus korzysta"

A teraz Ty masz szansę pomóc Urzędowi Skarbowemu!
Wymyśl hasło promujące wypełnianie obowiązków podatkowych!