W Czerwonych Brygadach panowała atmosfera dość familiarna, bo prawie wszyscy pochodzili z trzech sąsiadujących z sobą wiosek i znali się od urodzenia. Byli tam jacyś synowie czyichś tam ciotecznych szwagrów, zięciowie babki czyjejś kuzynki, bracia cioteczni i kuzyni we wszystkich możliwych liniach. Nic się przed nikim nie mogło ukryć.
Tylko Kerownik był skądinąd…
Pewnego razu, obserwując robotę, zauważyłem brak jednego z ludzi. Wiedziony nieomylnym instynktem, udałem się przez pole do najbliższego sklepu - ale nie do środka, tylko na tyły, gdzie stał betonowy "hasiok", czyli śmietnik z klapą. Instynkt mnie nie zawiódł: inkryminowany Alojzy siedział sobie pod nim z flaszeczką mózgojeba potrójnie siarkowanego, uśmiechał się wesoło i grzał gębę w słoneczku.
- Co ty, k**wa twoja * * * ** * ** ** ** *, robisz?! - pytam łagodnie, nawet specjalnie, jak widać, nie dynamizując.
a) odłożone na górną półkę szafy (dla przyszłych lokatorów)
b) wyrzucone jako niepotrzebne
c) spakowane w 210 reklamówek, które przez najbliższe 2 tygodnie trzeba będzie dowozić autobusem
2. Jeśli małżonek przekonuje Cię, że łatwiej będzie przewieźć meble, jeśli się je rozkręci - natychmiast schowaj wszystkie śrubokręty! Owszem, wszystkie rozkręcone meble dojadą w stanie idealnym. I w takim też będą leżeć pod ścianą przez najbliższy kwartał.
3. Gdyby nie udało Ci się przeszkodzić rozkręcaniu - zajmij się osobiście śrubkami, kołkami itp. Jeśli tego nie zrobisz On wrzuci wszystkie do jednej wielkiej torby, bo doskonale wie która jest do czego. Mhm. Wie. Naprawdę.4. Jeśli mąż obiecuje, że pomaluje ten pokój zaraz po Nowym Roku, nie zapomnij spytać po którym.
5. Zasłony w oknach nie są już modne. Znacznie lepiej postawić szyny do zasłon za drzwiami jako element dekoracyjny. Jeśli przy każdym otwarciu drzwi lecą Ci na głowę - widocznie jesteś nieuważna.
6. Odkryj zalety swojej nowej półeczki obok łóżka. Już nigdy nie strącisz z niej łokciem kubka z herbatą. Zjeżdża sam.
7. Jeżeli upierasz się aby na ścianach powiesić obrazki, pamiętaj, że proces wiercenia otworów na kołki jest skomplikowany i długotrwały.
- poniedziałek - mąż musi wyznaczyć miejsca w których mają być kołki
- wtorek - musi wyznaczyć je drugi raz, gdyż głupio się upierasz że powinny być w linii prostej
- następnie musi wyznaczyć je ponownie - długopisem, bo ni cholery nie może znaleźć, gdzie je wydziobał gwoździkiem
- środa - musi pożyczyć wiertarkę
- czwartek - musi pożyczyć wiertła do wiertarki
- piątek - niestety podczas wiercenia pierwszego otworu natknął się na kamie - musi pożyczyć wiertarkę udarową
- sobota - musi pożyczyć wiertła do wiertarki udarowej
- niedziela - odpoczywa
- poniedziałek - kamie pokonany, dziura w ścianie wielkości pięści zagipsowana i schnie
- wtorek - zakup kołków
- środa - zakup kołków o WŁAŚCIWYM ROZMIARZE
- czwartek....
...Zastanów się, czy naprawdę chcesz mieć te piep..ne obrazki!
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą