Uwaga! Zaraz przeczytasz tekst, który możesz sprawić, że włos ci się zjeży na całym ciele... i może poczujesz sie jakby ktoś cię przypiekał rozżarzonym żelazem na gołe ciało... albo zszywał rękę bez znieczulenia...
A przynajmniej tak miało być wg autora tego horroru, którego fragmenty przytaczamy:
"W chwili, w której Kirsten zauważyła, że cała podłoga zalana jest krwią, do pokoju wjechał duży rower bez jeźdźca”.
"Odwróciły się obie i zobaczyły wielką bestię, nie przypominającą jakiegokolwiek widzianego do tej pory psa”.
"Nagle dziewczyna szarpnęła się, odrzucając Maxa na drugi koniec pokoju z siłą zadającą kłam jej drobnej budowie”.
"Nagle potwór znowu wynurzył się spod wody, ale tym razem pod postacią węża z twarzą mężczyzny w czerwonym swetrze”.
Jak przystało na ex-dyrektora PGRu, pieniacza, kłamcę i sprzedajnego krzykacza nasz bohater ma wiele twarzy. Nas nie interesują te kreowane dla mediów, nas interesują tylko te, których nie zobaczysz w telewizji...
więcej oblicz w galerii naszego 29 procentowego fuhrera Leppersteina.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą