Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Hitler przychodzi do gabinetu psychologa

23 466  
3   9  
Grzegorz Halama (Hitler) wykonywał ten skecz wraz z Dariuszem Kamysem (psycholog) pod szyldem nieistniejącego już wspaniałego kabaretu HiFi.


Hitler - Hi psycholog!

Psycholog - Hi Hitler! Co tam u pana nowego?

Hitler - Aaaa męczy mnie ta niemiecka przeszłość.

Psycholog - Oj! Hitler, Hitler... powróćmy do naszej ostatniej rozmowy. (muzyka relaksacyjna) Proszę się trochę rozluźnić. (Hitler sztywnieje z ręką wzniesioną do góry) Twoja prawa ręka staje się coraz cięższa, masz wrażenie że jest z ołowiu. (Hitler powoli opuścił rękę) Teraz proszę pomyśleć o czymś bardzo przyjemnym. (ręka znowu mu sztywnieje) Porozmawiajmy teraz o twoim zasranym dzieciństwie.

Hitler - Jak byłem mały to byłem niski i mówili na mnie mikroszkop.

Psycholog - To musiało cie boleć.

Hitler - Tak. I był taki Jasiu co mówili na niego diabełek to go kopłem.

Psycholog - Nóżką?

Hitler - (bardzo zawstydzony) Prądem. Aha, a kiedyś oplułem siostrę.

Psycholog - Siostrę?

Hitler - Tak, bo mówiła, że się ślinię jak cumbajszpil.

Psycholog - A gdyby mówiła, że nie ślinisz się jak cumbajszpil, nie oplułbyś jej?

Hitler - Nie, miałbym sucho w ustach.

Psycholog - Dobrze. Wkrótce potem napadłeś na Polskę.

Hitler - Aaaa mieszkali tak blisko to ich napadłem.

Psycholog - Ale dlaczego?

Hitler - Bo... bo... bo mieli wady i przywary.

Psycholog - Denerwowały cię wady i przywary narodu polskiego?

Hitler - Tak. Gdyby nie wady i przywary narodu polskiego nigdy bym ich nie napadł.

Psycholog - A jakie są wady Polaków?

Hitler - Biją żonę światłowodem.

Psycholog - Doprawdy? I co jeszcze?

Hitler - Nie potrafią wypierdzieć haj li haj lo.

Psycholog - Nie potrafią?

Hitler - Potrafią ale strasznie fałszują.

Psycholog - I dlatego napadłeś na Polskę?

Hitler - Chciałem tylko żeby weszli do europy niemieckiej.

Psycholog - Ale ty ich zwyczajnie mordowałeś.

Hitler - Aj tam, gdybym był psychopatą zrobiłbym to samo.

Psycholog - Ale ty jesteś psychopatą.

Hitler - No i zrobiłem.

Psycholog - A czy nie chciałeś zaimponować swojemu ojcu, który cię bił polskim światłowodem? A czy nie chciałeś aby powiedział "kocham cię Hitlerku", "Ich liebie dich", "Ich akceptiren"???

Hitler - Ojej! To tak strasznie brzmi!

Psycholog - Boisz się swoich własnych uczuć Hitlerze. Pragniesz miłości.

Hitler - Nein...

Psycholog - Taak! Hitlerze. Całe zło które robiłeś, robiłeś z braku miłości, wbrew sobie. Miłość! Hitler! Miłość! Hitler kocha! Hitler kocha!

Hitler - Nein. Hitler nie kocha. (w szale zabija psychologa książką) Ojej. Znowu zbrodnia hitlerowska. (postanawia działać, wyciera chusteczką książkę i wkłada psychologowi do ręki pozorując tym samym samobójstwo. Potem nachyla się nad martwym psychologiem i szepcze, nie wiadomo co ale na pewno coś ohydnego)

KONIEC


Oglądany: 23466x | Komentarzy: 9 | Okejek: 3 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało