Kolejny mężczyzna padł ofiarą kochającej żony. Tym razem pewna 26-letnia Rosjanka zabiła swojego partnera, bo ten... nie chciał się umyć. Odmowa pójścia pod prysznic tak wkurzyła krewką niewiastę, że chwyciła żelazko, walnęła nim w głowę swojego faceta i dokończyła dzieła dusząc go kablem. Na koniec poćwiartowała jeszcze zwłoki lubego i wyrzuciła do lasu. Jego zapach naprawdę musiał odrzucać...

 

 

Za to w Polsce lepiej nie chorować i nie chodzi do lekarza. A już na pewno nie do laryngologa, bo można nie tylko zostać zbadanym ginekologiczne, ale nawet zaatakowanym. I to nie byle czym, bo tłuczkiem do mięsa. Taką przygodę przeżyła pewna krakowianka, która złożyła skargę na 58-letniego doktora za to, że ten chciał oglądać nie te części jej ciała, które powinien. Medyk, chcąc zmusić ją do wycofania zeznań, zaczaił się na nią z niecnymi zamiarami. W momencie zatrzymania miał przy sobie nóż kuchenny, tłuczek do mięsa, taśmę, lateksowe oraz skórzane rękawiczki, a także dwa egzemplarze oświadczenia o składaniu fałszywych zeznań. Takich metod nie stosował nawet doktor House...

 

 

Tymczasem w Nowym Jorku jak co roku w Święto Niepodległości zorganizowano zawody w jedzeniu hot-dogów, czyli ulubionego sportu Amerykanów. Wielki tryumf podczas rozgrywek, które na żywo śledziło 40 tysięcy osób, odniosła 44-letnia Sonya Thomas, ustanawiając nowy rekord świata. W 10 minut pochłonęła aż 45 hot dogów. W kategorii mężczyzn najlepszy był Joey Chestnut, który bez problemu wepchnął w siebie 68 bułek z parówką. W nagrodę zgarnął 10 tysięcy dolarów i... musztardowy żółty pas.

 

Dochodzę do wniosku, że debaty polskich polityków to pikuś. To co się dzieje w Jordanii, to dopiero jazda bez trzymanki. W czwartek podczas debaty na żywo Mohammed Shawabka, tamtejszy parlamentarzysta, nie wytrzymał emocji i podczas gorącej wymiany zdań najpierw rzucił butem w stronę swojego oponenta, a chwilę później wycelował do niego z pistoletu. Strzał nie padł, ale było gorąco. Całą sytuację można obejrzeć na poniższym filmie.

 

 

Tymczasem pewien 30-letni Amerykanin udowodnił, że mając wrodzony spryt i łeb na karku, można mimo bezdomności, braku pracy i oszczędności, żyć w luksusie. W ciągu ostatnich dwóch lat David Price mieszkał w najlepszych hotelach w Orlando na Florydzie, stołował się w hotelowych restauracjach, jadł co chciał i wszystko to zupełnie za darmo. Wystarczyło, że w odpowiednim momencie zakradał się do pokojów, z których właśnie wymeldowywali się goście i natychmiast telefonował na recepcję, że zmienia plany, nie opuszcza hotelu i zamierza zostać dłużej. W ten sposób korzystał z luksusu, a wszelkimi kosztami obciążano automatycznie kartę kredytową poprzedniego gościa. Niestety, wszystko co dobre kiedyś musi się skończyć. Price został zatrzymany w piątkową noc, kiedy próbował dokonać kolejnej fałszywej rezerwacji. Teraz zamieszka w więzieniu Orange County.
 

 

Prawdopodobnie los Price'a podzieli jego rodak, 61-letni Frederick Denny, który zabarykadował się w pokoju hotelowym i grożąc bronią policjantom, zażądał spełnienia swoich zachcianek. A żądał nie byle czego, bo pizzy i... małżeństwa z Paris Hilton. Skoro facet sam chciał ślubu, a w dodatku z TĄ gwiazdą, sprawa była ekstremalnie poważna. Dziwne zachcianki wybił mu z głowy dopiero oddział SWAT, który potraktował go gazem pieprzowym, obezwładnił i przewiózł na obserwację do szpitala.
 

 

Tymczasem o prawdziwym przełomie mogą mówić mieszkańcy Korei Północnej. Po raz pierwszy na ekranach ich telewizorów pojawiły się bowiem postacie z disnejowskich kreskówek. Zakazane dotychczas symbole zepsutej kultury Zachodu, pokazano z okazji koncertu dla Kim Dzong Una, podczas którego artyści tańczyli m.in. przebrani za Myszkę Miki i Kubusia Puchatka. Spektakularny gest Kim Dzong Una komentowany jest szeroko na całym świecie. Znając jednak Koreę, niedługo powstanie tam kreskówka o wspólnych przygodach Psa Pluto, Kaczora Donalda i Kim Dzong Ila.