Matkę ma się jedną, zazwyczaj nad wyraz opiekuńczą. Okazuje się jednak, że opiekuńczość to dla matki rzecz względna... zależnie od tego, czy jesteś jej synem, czy córką.
I w całej tej powyższej niesprawiedliwości społecznej najlepsze jest to, że matka zazwyczaj ma rację...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą